„Jestem zaskoczony, że wciąż żyję”: mrożące krew w żyłach wyznanie Mike'a Tysona na temat jego mrocznej przeszłości pozostawiłoby jego fanów bez słowa
Mike Tyson, były amerykański bokser zawodowy, przeżył kilka ciemnych wieków, których nie chciałby przeżywać ponownie. Mówiąc o swoich wcześniejszych dniach sławy, były bokser przyznał, że po prostu nie był przygotowany na światło reflektorów.
Podczas podróży pełnej narkotyków, miłości i walki Tyson ujawnił, że był zszokowany, że po tym wszystkim jeszcze żyje. Stwierdzając, że miłość jest o wiele silniejszym narkotykiem niż narkotyki, bokser ujawnił, że były naprawdę mroczne czasy, których nie chciałby przeżywać ponownie.
Mike Tyson jest zaskoczony, że wciąż żyje!
Mając aktywną karierę od 1985 do 2005 roku, Mike Tyson był nazywany „Żelazny Mike” I „Najgorszy człowiek na planecie”. Wydaje się, że ze swoją karierą bokserską były bokser amerykański przeżył straszne czasy.
Przeczytaj także: „Trochę nieostrożności i może to być śmiertelne”: 4-gwiazdkowy John Wick myślał, że Mike Tyson zabije go, jeśli straci rozum podczas strzelania
Mówiąc o tym, że w ogóle nie był przygotowany na światło reflektorów, które otrzyma, Tyson opowiedział o swojej podróży. Podróż wypełniona była uzależnieniami, miłością i walką z odrobiną egzystencjalnego kryzysu na wierzchu. Tyson stwierdził, że po tym wszystkim, przez co przeszedł, to po prostu niespodzianka, że bokser w ogóle żyje!
„W tamtym czasie o to chodziło w moim życiu. Tylko walka. Stając się osobowością w tak szybkim tempie, nigdy nie byłem na to przygotowany. Myślałem, że jestem. Nie miałam pojęcia, czym się wtedy zajmowałam. To było tak przytłaczające. Dziwię się, że jeszcze żyję.
Kac dalej dodał aktor,
„Kiedy brałem narkotyki, miałem wrażenie, że jestem pod kontrolą. Ale oto, czego dowiedziałam się o miłości: absolutnie wiem, że nie mam kontroli. Miłość jest silniejszym narkotykiem niż prawdziwy narkotyk”.
Chociaż aktor jest teraz w znacznie lepszym miejscu, zabawne incydenty (które są nieco traumatyczne) wciąż są w jego wspomnieniach. Mowa o filmie z 2009 roku Kac, Tyson zapomniał, że nigdy nie zgodził się zagrać w filmie!
Mike Tyson zapomniał swojego epizodu Kac
Gdy Zach Galifianakis, Bradley Cooper i Ed Helms połączyli siły w filmie komediowym, Kac stał się jednym z najlepszych filmów komediowych dla ludzi. W filmie pojawił się także epizod z Mike'a Tysona ale były bokser zapomniał, że kiedykolwiek zgodził się zagrać w filmie.
„Piłem i paliłem wtedy, brałem narkotyki, więc nie wiedziałem, że biorę udział w filmie. Więc w końcu musiałem iść i zrobić film i to był sukces. <…> [Ale] byłem w rozsypce. miałam nadwagę. Byłem świnią naćpaną kokainą”
Aktor pojawił się później i Kac to był sukces. Z innymi rolami na swoim koncie, Tyson jest obecnie związany z dwoma innymi nadchodzącymi projektami, które są obecnie w fazie rozwoju produkcji.
Źródło: Magazyn wywiadów