„Nie nadawał się do tej roli”: kolega z zespołu Queen Freddiego Mercury'ego oskarżył Sachę Barona Cohena o szerzenie kłamstw i chciał, aby zamiast tego tę rolę zagrała współgwiazda Daniela Craiga z Jamesem Bondem
Freddie Mercury to niezaprzeczalnie jeden z najbardziej znanych wokalistów w historii muzyki rockowej. W 2018 roku film biograficzny Merkurego „Bohemian Rhapsody”. został wydany. Nie trzeba dodawać, że film odniósł ogromny sukces i stał się najbardziej dochodowym filmem biograficznym wszechczasów. Choć film spotkał się z dużym uznaniem, fani niewiele wiedzą o kontrowersjach przedprodukcyjnych związanych z obsadą.
Ponieważ Merkury był wybitną postacią, niezwykle ważne było obsadzenie aktora, który dobrze poradziłby sobie z tą rolą. Początkowo do roli Merkurego rozważano aktora i komika Sacha Barona Cohena, ale ze względu na różnice twórcze wycofał się z projektu. Był jeszcze jeden kandydat, który był rozważany przez członków zespołu do roli Mercury'ego. Ostatecznie jednak rolę tę otrzymał nagrodzony Oscarem aktor Rami Malek.
Sacha Baron Cohen opuścił kultowy projekt ze względu na różnice twórcze
Film biograficzny z 2018 roku, „Bohemian Rhapsody”. to kultowy film, który zostanie w pamięci pokoleń. Film oparty na życiu Freddiego Mercury’ego skupia się na jego muzycznej podróży jako brygadzisty kultowego zespołu rockowego królowa . Ponieważ film skupiał się na znanej legendzie, istotne było znalezienie idealnego kandydata do tej roli.
Na początku aktor Sacha Barona Cohena był rozważany do tej roli, ale ze względu na różnice twórcze między nim a członkami zespołu odszedł z projektu. Podczas rozmowy z Prezenter amerykańskiego radia Howard Stern aktor ujawnił powód odsunięcia się od projektu.
Aktor twierdził, że był podekscytowany możliwością wzięcia udziału w filmie i zagrania Merkurego, ale jego wyobrażenia o pozostałych członkach zespołu nie pokrywały się. Baron Cohen powiedział:
„Członek zespołu – nie powiem kto – powiedział: «Wiesz, to taki świetny film, bo w jego środku dzieje się coś niesamowitego»”.
Przeczytaj także: „To nie podekscytuje Hollywood”: Letni sukces Jennifer Lawrence z komedią S*x za 87 milionów dolarów nie powstrzyma plotek o powrocie Ali G Sachy Barona Cohena
Cohen był zaintrygowany i zapytał o drugi akt filmu, na co członek zespołu odpowiedział:
„Wiesz, Freddie umiera. Widzimy, jak zespół rośnie w siłę.”
Cohen potępił ten pogląd, uważając, że nikt nie obejrzałby filmu, gdyby nie skupiał się on na głównym bohaterze. Powiedział,
„Powiedziałem: «Słuchaj, ani jedna osoba nie obejrzy filmu, w którym główny bohater umiera na AIDS, a potem zobaczysz, jak zespół radzi sobie dalej».
Cohen chciał, aby film bardziej skupiał się na życiu Merkurego, ale Królowa członkowie zespołu sugerowali inaczej. Co ciekawe, twierdzenia Cohena zostały uznane za fałszywe przez członka zespołu Queen, Briana Maya, który skrytykował go za rozpowszechnianie plotek.
Przeczytaj także: „Spodziewałem się, że będzie autorem”: Sacha Baron Cohen był zaskoczony pracą z Martinem Scorsese przy filmie za 185 milionów dolarów jako reżyser Pozwól mu robić swoje szalone wybryki pomimo swojej reputacji
Sacha Baron Cohen został skrytykowany przez Briana Maya za rzekome rozpowszechnianie fałszywych plotek
Podczas wywiadu z Codzienna poczta Gitarzysta Queen, Brian May, stwierdził, że to, co Sacha Baron Cohen powiedział na temat projektu, jest nieprawdą. Maj powiedział,
„Sacha stał się dupkiem. Miło spędziliśmy czas, gdy Sacha opowiadał o pomysłach, ale on odszedł i opowiedział nieprawdę o tym, co się stało. Dlaczego miałby odejść i powiedzieć, że nie chcemy robić szorstkiego filmu?
Czy jesteśmy ludźmi, którzy kiedykolwiek uchylali się od prawdy? Nie sądzę. Zdecydowaliśmy, że nie nadaje się do tej roli z bardzo ważnych powodów, które staną się oczywiste, jeśli obejrzycie, co ostatnio zrobił”.
Gitarzysta powiedział dalej, że członkowie zespołu rozważali, czy Ben Whishaw wcieli się w postać Mercury'ego. Whishaw jest powszechnie znany z roli Q w filmach o Jamesie Bondzie u boku Daniela Craiga. Jednak ostatecznie rolę Mercury'ego otrzymał inny aktor Jamesa Bonda, Rami Malek.
Przeczytaj także: „Potem w jakiś sposób zakręcili kołem tragedii”: Szczęśliwe gwiazdy George'a Clooneya uratowały go przed upiornym dowcipem Sachy Barona Cohena po tym, jak Ryan Seacrest stał się barankiem ofiarnym
Źródło: Codzienna poczta