„To nie jest dla mnie post-Bond”: Daniel Craig jest sfrustrowany tym, że jego kariera jest definiowana przez Jamesa Bonda, mówi, że podąża za swoimi wnętrznościami, a nie za planem gry
Stając się jedną z najbardziej znanych postaci w branży filmowej, Daniel Craig trafił na szczyty list przebojów, ogłaszając, że zostanie kolejnym Jamesem Bondem w 2006 roku. Casino Royale. Przeniesienie superszpiega ze starej ery do współczesnego XXI wieku było wyczynem zarówno ambitnym, jak i żmudnym. Mimo to poprowadził Jamesa Bonda z taką perfekcją, że przypominał starego agenta 007, z wyjątkowością, którą tylko pojedyncze supergwiazdy mogą wnieść do stołu. A jeśli chodzi o wszystkich, którzy grali tę postać, kadencja Craiga była nieunikniona Nie czas umierać.
I jak można się domyślić, wcielenie się w postać najlepszego MI6 uwiecznia również nazwisko aktora wśród gwiazd, które grały agenta 007 przed nimi.
Ale Daniel Craig, po pożegnaniu się ze swoją najbardziej kultową postacią w 2021 roku, ujawnił, że nigdy nie zamierzał zostać zdefiniowany przez Jamesa Bonda i nie planował tego. W wywiadzie powiedział, że wybieranie ról jest czymś, co robi ze swoim instynktem.
Daniel Craig nie chce być definiowany przez Jamesa Bonda
Bycie obsadzonym jako James Bond, Daniela Craiga wkrótce wyeliminował wszelkie wątpliwości, które otaczały decyzję o wyborze go na kolejnego agenta 007. Przeniesienie zimnowojennego stoicyzmu z zawiłościami moralnymi, niuansami i poglądami emocjonalnymi do współczesnej iteracji brytyjskiego superszpiega było czymś, o czym sądzono, że nigdy zostać pokazany na dużym ekranie, ale Craig podjął wyzwanie i wytrwał. A po prawie 18 latach życia tej postaci pożegnał się z agentem 007 Nie czas umierać.
Może Ci się spodobać: „Nie dano mi czasu”: reżyser Spectre, Sam Mendes, o tym, dlaczego jego film o Jamesie Bondzie okazał się klapą, podczas gdy „Nie czas umierać” był wielkim hitem
Jego twarz stała się synonimem twarzy Jamesa Bonda i trudno mu było odróżnić karierę od tej prestiżowej roli. W wywiadzie dla The Los Angles Times Craig powiedział, że nigdy nie było jego zamiarem, aby być znanym tylko z roli agenta 007, ale wiedział też, że przyszedł z opisem stanowiska. Po otrzymaniu roli Benoit Blanc w noże, Craig powiedział, że rola nie była czymś po wydarzeniu i że nie miał planu, aby to zrobić po Filmy 007. Powiedział:
„Popełniasz błąd, że jakoś mam plan, nie zastanawiam się nad nim. To nie jest post-Bond dla mnie. Nie mam planu gry. Rzeczy, które dzieją się w moim życiu zawodowym, decyzje, które o nich podejmuję, są głównie przeczuciem.
Intuicja sprawiła, że został głównym bohaterem nagradzanego filmu noże, a teraz z kontynuacją Szklana cebula: tajemnica noża musielibyśmy zobaczyć, czy Craig może nadążyć za swoim przebiegłym detektywem, tak jak zrobił to z Bondem.
Może Ci się spodobać: Najnowsza reklama wódki Belvedere Taiki Waititi potwierdza, że Daniel Craig w końcu zaczął cieszyć się aktorstwem po Jamesie Bondzie, który stał się inną osobą w Glass Onion
Daniel Craig powraca w Knives Out 2!
Po przedstawieniu humorystycznego, ale ostrego detektywa Benoit Blanc w 2019 roku noże, Daniel Craig powraca ponownie, aby ponownie wcielić się w swoją rolę Szklana cebula: tajemnica noża . Po tym, jak Netflix zaproponował wielomilionową umowę na nakręcenie kolejnych 2 sequeli pierwszej części jako Netflix Original Films, Craig został wezwany do zbadania kolejnej zaskakującej sprawy w nadchodzącym filmie. Ponieważ seria filmów ma stać się kolejną długą podróżą, zobaczymy, jak były aktor Jamesa Bonda odróżni się od agenta 007.
Może Ci się spodobać: „To był bardzo krótki flirt z tą myślą”: reżyser Skyfall, Sam Mendes, miał plany, aby oryginalny aktor Jamesa Bonda, Sean Connery, walczył u boku agenta 007 Daniela Craiga
Szklana cebula: tajemnica noża, dostępny w serwisie Netflix od grudnia 2023 r
Źródło: Los Angeles Times