„To nie jest to, o czym myślałeś”: Samuel L. Jackson i Emilia Clarke mają smutne wieści dla fanów Avengers przed tajną inwazją
Kinowe Uniwersum Marvela wkrótce wyjdzie z miniserialem skoncentrowanym na Nicku-Furym, Tajna inwazja. Po zdjęciu przepaski na oko postać grana przez Samuela L. Jacksona wyraźnie cierpiała przez ostatnie lata. Wraca, by zająć się światem, który został przejęty przez Skrullów.
Ponieważ zradykalizowana grupa Skrullów planuje siać spustoszenie na Ziemi, fani mogą się zastanawiać, czy Avengers lub to, co z nich pozostało, dołączy do Nicka Fury'ego, aby pokonać wrogów. Jednak Samuel L. Jackson jasno dał do zrozumienia, że w tej walce nie ma miejsca dla Avengersów. Dlaczego więc Nick Fury chce ubrudzić sobie ręce, zamiast prosić o przysługę swoich przyjaciół superbohaterów?
Przeczytaj także: Samuel L. Jackson bije rekord MCU Roberta Downeya Jr. jako Brie Larson powraca jako Kapitan Marvel w The Marvels
Samuel L. Jackson mówi „nie” Avengersom Tajna inwazja
Ponieważ zmiennokształtni Skrullowie czują, że Nick Fury nie dotrzymał obietnicy zapewnienia im miejsca do życia, planują teraz atak na Ziemię, przebierając się za postacie polityczne. Fury musi poradzić sobie z bałaganem, ponieważ tym razem superbohaterowie nie wkraczają. W rozmowie z USA Today, Samuela L. Jacksona stwierdził, że Fury chce rozwiązać sprawy bez nadludzkiej pomocy.
„Nick powraca, tracąc wszelką moc, którą miał wcześniej, więc staraliśmy się rozwiązać problemy, nie będąc zbyt nadludzkimi”.
W innym wywiadzie dla Empire Magazine Jackson stwierdził, że istnieje “bardzo dobre wyjaśnienie” dlaczego Fury nie chce prosić Avengersów o pomoc. Debiut MCU Emilia Clarke, i weteran Cobiego Smuldersa zwrócił również uwagę, że serial kręci się wokół „Idea „komu możesz zaufać?” Smulders stwierdził,
„Możesz mówić, że jesteś kimś, z kim masz bardzo bliskie relacje, a potem dowiadujesz się, że to nie jest to, o czym myślałeś”.
Jackson rozmawiał nawet o dylemacie tego wszystkiego z Vanity Fair, stwierdzając, że ludzie chcą Avengersów, ale postać jest zdecydowana tego nie robić. Zapytany dlaczego, Jackson stwierdził: „Przekonasz się o tym. Jest bardzo dobry powód, dla którego się powstrzymuje.
Biorąc to wszystko pod uwagę, możemy założyć, że Fury martwi się o to, że Skrulle zostaną zapakowane jako Avengers zamiast prawdziwej oferty. Cokolwiek by nie było, z pewnością sprawiają, że brzmi to tak, jakby Tajna inwazja będzie piekielnym zegarkiem!
Przeczytaj także: „F*ck, to jest byk!”: 250-milionowy Samuel L. Jackson zrzucił bombę F na swoją kameę SNL, naruszając zasady dotyczące nadawania
Tajna inwazja Ma ciemny ton
Nadchodzący miniserial będzie miał znacznie ciemniejszy ton w porównaniu do innych serii MCU. Moglbys to powiedziec Tajna inwazja jest antonimem Pani Marvel. Jak widać na zwiastunie, serial będzie bardziej psychologiczny, brutalny i pełen dramaturgii. Smulders mówił o tonie, który zostanie ustawiony w serii, stwierdzając:
„To jest mroczniejszy program. Zagłębimy się w postacie. Zobaczymy ich w nowy sposób i będzie to ekscytujący thriller, w którym nigdy nie dowiesz się, kim są ludzie. Czy oni są Skrullami? Czy są ludźmi? To będzie trochę zgadywanka.
Serial z pewnością pokaże inną i bardziej wrażliwą stronę silnego założyciela Avengers. Ma duży ciężar na swoich barkach i chce wszystko naprawić, wszystko na własną rękę.
Tajna inwazja Premiera na Disney+ 21 czerwca.
Źródło: Magazyn Imperium