Nie mogłem iść do dentysty: Jennifer Lawrence dostała zęby CGI, aby uniknąć wstydu podczas kręcenia filmu za 75 milionów dolarów, który zdobył 4 nominacje do Oscara
Nie patrz w górę,z Jennifer Lawrence, Leonardo DiCaprio i innymi wybitnymi gwiazdami Hollywood był satyryczną czarną komedią z 2021 r. w reżyserii Adama McKaya, poruszającą ważne tematy społeczno-polityczne. Film traktuje niszczącą Ziemię kometę jako metaforę kryzysu klimatycznego; jeden z największych problemów, przed którymi stoi obecnie nasza planeta.
Reklama
Ponadto przedsięwzięcie, które przyniosło cztery nominacje do Oscara, sięga głęboko w pojęcia społecznego samozadowolenia i braku reakcji, ignorancji zakorzenionej w sceptycyzmie i egomanii politycznej.
Nie patrz w górę(2021)
Reklama
Film zebrał mieszane recenzje, niektórzy okrzyknęli go „najlepszym”.zarozumiała satyra.Opinie innych na temat filmu zdawały się sugerować, że sardoniczne żarty zawarte w narracji nie przypadły im do gustu. Choć werdykt krytyków na temat filmu Adama McKaya pozostaje dyskusyjny i subiektywny, historie zza kulis projektu wywołały chichot wśród mas.
Jedną z osób, którym możemy za to podziękować, jest Jennifer Lawrence.
Jak Jennifer Lawrence straciła ząb podczas kręcenia filmuNie patrz w górę
Zabawna anegdota Jennifer Lawrence
W rozmowie z Variety podczas światowej premiery filmu Adama McKaya uznana aktorka ujawniła jedno ze swoich największych osobistych zmagań podczas pracy nad filmem.Straciłem ząb dość wcześnie podczas kręcenia filmu,przyznała. Najwyraźniej na początkowym etapie zdjęćNie patrz w góręLawrence straciła jedną z licówek. Doprowadziło to do tego, że w procesie kręcenia filmu brała udział zupełnie bezzębnie, gdyż z powodu Covid-19 nie mogła udać się do dentysty.
Reklama
Dalsze wyjaśnienia dotyczące tego dziwacznego zdarzenia uzyskano po jej pojawieniu się w dniuLate Show ze Stephenem Colbertem. Okazuje się, że ubytek forniru nastąpił w wyniku przeżuwania lizaka – czyli, jak to nazywa zdobywca Oscara,przyssawka.
Oto oświadczenie Jennifer Lawrence:
[Ja] Zjadałem frajera. To było naprawdę głupie. To była okleina, ale jeśli ktoś wie, co kryje się pod okleiną, to jest dużo gorzej. To jest jak ten spiczasty kieł. I tak to straciłam i nie mogłam iść do dentysty z powodu Covid.
Jennifer Lawrence w NetflixieNie patrz w górę(2021)
Przeczytaj także: Uszczypnęła mnie w ucho, nic nie zniosła: Jennifer Lawrence ostatecznie zmieniła swoje ciało za wypłatę 500 000 dolarów
ReklamaChociaż to, co straciła słynna talent, nie był do końca zębem, tylko ludzie, którzy mają licówki, byliby w stanie wczuć się w nią. To, co znajduje się pod spodem, dla niektórych może być odstraszającym widokiem. Dlatego podczas produkcji filmu aktorka musiała postępować zgodnie z tym, co później określiła mianem „aziejąca dziuraw jej ustach.
Możesz się zastanawiać, w jaki sposób dokładnie rozwiązano problem. Cóż, jak się okazuje, nie ma takiej rzeczy, której nie mogłaby rozwiązać odrobina technologii – szczególnie w tym przypadku, w którym Lawrence została uratowana przed zawstydzeniem związanym z tym, że reszta świata była świadkiem jej brakującego zęba.
Jak CGI naprawiło zęby Jennifer Lawrence
Jennifer Lawrence ma za co dziękować CGI
Podczas niedawnego występu w Hot Ones w ramach promocji swojego najnowszego filmuBez urazy,32-letnia talent ujawniła pełny zakres uszkodzeń zębów spowodowanych nieszczęśliwym wypadkiem w postaci Lollipopa. Lawrence twierdził, że brakowało nie tylko pojedynczego zęba, ale całego jego fragmentu.To nie był tylko jeden ząb, bo mam licówki. Brakowało mi całej sekcji,przyznała światowa gwiazda.
ReklamaWracając do wywiadu ze Stephenem Colbertem, Jennifer Lawrence ujawniła, że problem został rozwiązany w postprodukcji przy pomocy CGI. Wyraziła także wdzięczność zaPieniądze z Netflixa– bez którego jej rekonstrukcja zębów klatka po klatce na ekranie nie byłaby możliwa.
Taka anegdota naprawdę skłania do zastanowienia się nad cudami, do jakich zdolna jest technologia.
Jennifer Lawrence i Leonardo DiCaprio z 2021 r. miały budżet w wysokości 75 milionów dolarów, co wyjaśnia, w jaki sposób udało się sprostać tak żmudnemu, długiemu procesowi cyfrowej retuszu klatka po klatce. Wpadka Lawrence’a jest świadectwem dziwacznej, nieprzewidywalnej, a jednocześnie odpornej natury przemysłu filmowego, w którym wszystko może się zdarzyć, a ty po prostu musisz przygotować się na wpływ i mieć nadzieję na najlepsze.
ReklamaPochwalamy aktorkę za dokończenie procesu zdjęciowego, a także artystów CGI, którzy dzień i noc pracowali, aby zapewnić temu przedsięwzięciu poczucie wizualnej perfekcji.
Nie patrz w góręjest dostępny do transmisji strumieniowej w serwisie Netflix.
Źródło: Late Show ze Stephenem Colbertem
Reklama