Duchowość w obecnej epoce
Duchowość to określenie trosk duszy. Aby być duchowym, przyjmujesz sposób myślenia i działania wykraczający poza materialne potrzeby fizycznego przetrwania. Wiara duchowa w praktyce ma szeroki zakres, ale konsekwentnie reprezentuje myśli i uczucia obejmujące ideały związane z celem wykraczającym poza zwykłe pozostanie przy życiu.
W tym artykule przyjrzymy się idei duchowości w naszej obecnej epoce i tym szczególnym czasie w historii ludzkości, który został złapany w ogniu globalnej pandemii. Silna duchowa wiara może być tak samo cenna dla twojego życia, jak dobre odżywianie i sprawność fizyczna. Ludzie są przecież istotami duchowymi, które mają doświadczenie materialne, a nie istotami materialnymi poszukującymi wiedzy duchowej, która jest podstawą mojej duchowości.
Religia, ateizm i duchowość
Jak większość ludzi, rozpoczęłam swoją podróż wierzeń pod opieką systemu wierzeń moich rodziców, którym był chrześcijański. Chrześcijaństwo ma wiele odmian, a moje pierwsze wspomnienie nazwy praktyki, w którą włączyli mnie moi rodzice, było protestanckie. W młodości chodziliśmy do kościoła protestanckiego. Niewiele to dla mnie znaczyło pod względem wiary; Poszedłem tam, gdzie zabrali mnie moi rodzice. Cokolwiek to dla nich reprezentowało, nie przylgnęło do nich, ponieważ przeszliśmy do sekty baptystów tuż przed moimi nastoletnimi latami.
Religia była przede wszystkim obowiązkiem, który wykonywałem sumiennie i niechętnie, dopóki nie stałem się nastolatkiem i zbuntowałem się. Mój bunt przybrał formę ateizmu, całkowitego zaprzeczenia religii i jakiejkolwiek formy wiary duchowej. Nosiłem pochodnię ateistów do późnych lat dwudziestych i byłbym uważany za gwiezdnego członka plemienia, ponieważ zebrałem i przeczytałem wszystkie prace Christophera Hitchensa, Daniela Dennetta i Richarda Dawkinsa. Ale ostatecznie ten system myślenia również nie dał mi głębi zrozumienia, którego wyraźnie pragnąłem.
Po moim rozwodzie w połowie lat 30. (2002) i pojawieniu się randek internetowych zauważyłem w opcjach profilu kategorię przekonań, a jeden z wyborów był duchowy, ale nie religijny. Odejście od ateizmu nie obudziło we mnie żadnego zainteresowania religią, ale z pewnością pragnąłem czegoś więcej niż pustki ateizmu i czegoś innego niż konserwowana duchowość większości praktyk religijnych. Być religijnym to być duchowym, ale można być duchowym bez bycia religijnym, co bardziej odpowiadało mojej tożsamości.
Indywidualistyczna duchowość
Chociaż można by powiedzieć, że można przyjąć duchową naturę indywidualności, nie to rozumiem przez indywidualistyczną duchowość. Mam na myśli duchowość jednostki; w moim przypadku byłby to filipizm, a twoje imię z ismem na końcu. W obecnej epoce przeładowania informacjami, konkurujących systemów wierzeń agresywnie handlujących swoimi towarami i globalnej pandemii, znalezienie swojego duchowego centrum nie jest łatwym zadaniem.
Solidna i konsekwentna duchowa wiara może okazać się stabilizującą siłą w naszym bardzo chaotycznym świecie, jeszcze bardziej zawodną z powodu ciągłych zakłóceń spowodowanych przez COVID19. Powiedzenie, że życie jest iluzją, może być sprytne i prawdziwe, ale jest iluzją, która ma realny wpływ na nasze stany istnienia, kiedy żyjemy na planecie iw iluzji. Prawda może być chaosem i nieoczekiwanym w każdej chwili, ale nie zrobilibyśmy dobrze, gdybyśmy za każdym razem, gdy musieliśmy działać, musielibyśmy się zastanawiać, na głęboko głębokim filozoficznym poziomie, czy dotrze przesyłka, którą zamówiłem z Amazona, czy mój samochód rozpocznie się dzisiaj.
Chociaż prawdą jest, że wszystko może się zepsuć w każdej chwili, nie musimy być świadomi, że muszę być cały czas świadomy tego faktu. Jest to nie tylko przydatne, ale i konieczne, aby wierzyć, że mój samochód odpali dzisiaj, ponieważ zaczął się wczoraj, zwłaszcza jeśli próbuję go uruchomić po zaparkowaniu go w garażu i przestrzegam swojej rutyny, tak jak robiłem to setki i tysiące razy wcześniej . Ta pandemia codziennie wymusza i wzmacnia chaos, jako prawdę, na naszych twarzach, co może nas dość szybko załamać, jeśli nie mamy silnej duchowej wiary.
Bezprecedensowe czasyDo tego momentu duchowość indywidualistyczna jest twoim unikalnym procesem tworzenia kontekstu bycia na planecie iw tym wyjątkowym czasie istnienia. Niezależnie od tego, czy wzywasz jednego boga, bogów i boginie, czy też uniwersalny umysł/inteligencję, wiara w celową i połączoną całość może pomóc ci poczuć się bardziej stabilnym i bezpiecznym, gdy życie się rozpada, a w końcu tak się dzieje, w kółko przez całe twoje życie . Wiara w cel, zarówno na skalę indywidualną, jak i uniwersalną, jest główną lekcją ludzkiej świadomości i naszego krótkiego, ale powtarzającego się czasu na tej planecie.
Zbyt często słyszymy słowo bezprecedensowe i jest to hiperbola, przesadzone twierdzenie lub stwierdzenie, którego nie należy brać dosłownie. Tylko ludzie w wieku powyżej 100 lat mogą twierdzić, że ta pandemia nie jest bezprecedensowa jako fakt znany, a nie historyczny. Nawet wojna światowa nie jest tak wszechobecna jak wirus, a ostatnim rozsądnym porównaniem do obecnej sytuacji byłaby hiszpańska grypa z 1918 roku, która zabiła około 20-55 milionów ludzi. Niestety, obecne zakłócenia dopiero się zaczynają.
Pozwólcie, że użyję porównania astrologicznego dotyczącego idei ruchu wstecznego, który ma zastosowanie, gdy punkt na niebie przesuwa się o stopień w znaku wyrównanym z punktem o tym samym stopniu i znaku, jak w przypadku, gdy się urodziłeś, jest to znane jako tranzyt. Kiedy, powiedzmy, Wenus przechodzi przez Baran i osiąga 23 stopnie, przechodzi lub przechodzi nad moim Słońcem, które w momencie moich urodzin miało 23 stopnie Barana. Jeśli niedługo potem wejdzie w retrogradację, po raz drugi ominie moje Słońce, a potem znowu skieruje się wprost i zrobi ostatnią 3r & Dprzechodzić. W rzadkich przypadkach może być 5 przejść.
Duchowość jako obrona przed chaosemTranzyt może być jak wizyta z szczęśliwą niespodzianką lub cios w twarz. Ponieważ piszę w związku z globalną pandemią, będziemy podążać za metaforą uderzenia w twarz. Początkowe przybycie wirusa to uderzenie w twarz, faza retrogradacji reprezentuje czas, w którym musimy podnieść ręce i chronić się (blokada), a ostatnie podanie to szansa na oddanie własnego ciosu (szczepionka). ). Duchowość przypomina raczej sztuki walki lub trening samoobrony. Jeśli go masz, jesteś lepiej przygotowany do przyjęcia ciosu, szybszego powrotu do zdrowia i szybkiej zmiany.
W moim duchowym, ale nie religijnym i ciągle ewoluującym systemie wierzeń, trzymam się teraz w sercu kilku duchowych ideałów, które pomagają mi przetrwać tę bardzo gwałtowną burzę. Wśród moich przekonań jest reinkarnacja, więc nie jest to moje pierwsze ani ostatnie rodeo na tej planecie; nie tylko to minie, ale ja też… ale wrócę. Moja dusza wie, że jest jeszcze dużo pracy i nauki do zrobienia. Wierzę również, na poziomie duchowym, że zdecydowałem się być tutaj i podpisałem duchową umowę, aby przeżyć to doświadczenie z powodów, które rozwiną się w miarę tego, jak ja mam to doświadczenie.
Czy te przekonania eliminują strach lub zmartwienie? Nie, nie do końca. W niektóre dni tak, ale nie codziennie. Ale tak jak dobry trening może pomóc ci zachować koncentrację w kryzysie, tak solidna i zdrowa duchowa wiara może pomóc ci przetrwać i rozwijać się w obecnej epoce.